62. Czy promulgacja obrządku nie jest nieomylna?
Niekiedy słyszy się opinię, jakoby ustanowienie nowego obrządku czy też publikacja powszechnie obowiązującego prawa (np. liturgicznego) była automatycznie nieomylna, tak że nie mogłoby być w nim zawarte nic szkodliwego dla Kościoła. Nie jest to jednak prawdą. Sprawa ma się podobnie jak z nieomylnością papieską. Tak jak nie każde słowo papieża jest nieomylne (nieomylne jest tylko wtedy, gdy rości on sobie pretensje do nieomylności), tak też nie każde prawo liturgiczne jest samo z siebie nieomylne. Jest ono nieomylne tylko wtedy, gdy Kościół wydaje je z całym swym autorytetem i dokonując tego pragnie być nieomylnym.
Tak np. w pontyfikale rzymskim przez długi czas istniała rubryka nakazująca, żeby biskup przy święceniach kapłańskich dokładnie uważał na to, aby wyświęcany dotknął kielicha i pateny, gdyż przez to udzielany był mu charakter kapłański. Ta rubryka była błędna i dlatego została skreślona po oświadczeniu Piusa XII (Sacramentum ordinis), że jedynie włożenie rąk stanowi materię konieczną święceń kapłańskich. W pewnym rzymskim pontyfikale z XIII w. znajdował się nawet błąd, jakoby przemiana wina w Krew Chrystusa następowała nawet bez słów przeistoczenia poprzez dotknięcie wina konsekrowaną Hostią.
W odniesieniu do Nowej Mszy sam Paweł VI oświadczył, że jej obrządki mogłyby otrzymać różne kwalifikacje teologiczne: „Te obrządki i rubryki nie są same w sobie definicją dogmatyczną; mogłyby one otrzymać teologiczną kwalifikację o różnej wartości, stosownie do kontekstu liturgicznego, do jakiego się odnoszą. Są to gesty i słowa odnoszące się do jakiejś czynności religijnej – czynności, którą analizować i wyrażać w logicznie zadowalających sformułowaniach doktrynalnych może tylko krytyka teologiczna”110. Dlatego sąd, jakoby Nowa Msza była przedmiotem kościelnej nieomylności, jest nie do utrzymania.
Przypisy
- ↑Przemówienie podczas audiencji generalnej 19 XI 1969 r. Cyt. w: Silveira, La nouvelle messe de Paul VI. Qu’en penser?, Voille 1975, s. 210 n.