Bractwo Kapłańskie Świętego Piusa X
św. Klemensa I, papieża i męczennika [3 kl.]
Katechizm o kryzysie w Kościele (2001)

46. Czy niekatolickie wyznania chrześcijańskie są częściowymi urzeczywistnieniami Kościoła Chrystusowego?

Chrześcijańskie wyznania oddzielone od Kościoła katolickiego są odszczepami od prawdziwego Kościoła Chrystusowego i nie należą do niego. Nawet jeśli zachowały one poszczególne prawdy chrześcijańskie, a czasem też ważny chrzest, niemniej są one oddzielone od Mistycznego Ciała Chrystusa. Dlatego osoba, która uznała, że Kościół katolicki jest jedynym prawdziwym Kościołem, a jednak nie wstępuje do niego, trwając we wspólnocie schizmatyckiej bądź heretyckiej, nie może być zbawiona.

Papież Pius XII naucza w Mystici Corporis, że do przynależności do prawdziwego Kościoła Chrystusowego konieczne są trzy elementy: chrzest, prawdziwa wiara i podporządkowanie prawowitej władzy:

Do członków Kościoła należy zaliczyć w istocie tylko tych, którzy otrzymali kąpiel ponownego narodzenia, przyznają się do prawdziwej wiary i sami ku swemu nieszczęściu nie oddzielili się od ciała, bądź też z powodu ciężkich nadużyć nie zostali przez prawowitą władzę kościelną wyklęci76.

Dlatego nawet schizmatyckie sekty wschodnie, mimo posiadania sakramentów i wyznawania większości artykułów wiary Kościoła katolickiego, nie należą do prawdziwego Kościoła Chrystusowego, gdyż odmawiają uznania prymatu i nieomylności Następcy św. Piotra. Według słów Chrystusa (Mt 18, 17) każdy, kto nie chce słuchać Kościoła, powinien być traktowany jak poganin i grzesznik publiczny.

Jeszcze w mniejszym stopniu należy uważać za części Kościoła Chrystusowego wspólnoty heretyckie (jak np. protestantów), gdyż w wielu punktach odeszły one od prawdziwej wiary. Dlatego jest niezrozumiałe, jak mieszana komisja katolicko-luterańska obradująca w 1983 r. w szwabskim klasztorze Kirchberg, mogła stwierdzić: „Zaczyna się uważać go [Lutra] za świadka Ewangelii, za mistrza wiary i bohatera duchowej odnowy77. Co w protestantyzmie jest prawdziwe i dobre, to należy prawowicie do Kościoła katolickiego, jak to zostało na polecenie papieża dodane do dekretu o ekumenizmie (nr 3). Jest oczywiste, że liberalni teologowie nie byli z tego powodu szczęśliwi. Rahner i Vorgrimler skomentowali to w następujący sposób:

To, że te dobra prawowicie (iure) należą do Kościoła Chrystusowego, jest jedną z 19 papieskich poprawek, jakie w listopadzie 1964 r. zostały dodane do już uzgodnionego tekstu i które z powodu swej bojaźliwości robią niekorzystne wrażenie jako rzeczowo uzasadnione przez ich treść. (Tutaj należy zwrócić uwagę na te poprawki, które szczególnie raziły niekatolickich chrześcijan)78.

Dlatego do wielu sprzeczności w tekstach Soboru należy następujący fragment z nr 3: „Duch Chrystusa raczył używać je (oddzielonych kościołów i wspólnot – przyp. aut.) jako środków zbawienia79. Oddzielone sekty nie są nigdy środkami zbawienia! Jeśli członkowie tych wspólnot są w stanie łaski, to tylko dlatego, że nie znają niczego lepszego, wobec czego nie ponoszą winy za swe oddzielenie od ciała Kościoła.

Według nauki Piusa XII ludzie ci mogą należeć do duszy prawdziwego Kościoła, chodzi tu jednak tylko o pojedyncze osoby. Niekatolickie wyznania jako takie nie są pożądane przez Boga: nie prowadzą one do Kościoła, ale – wyprowadzają zeń.

Przypisy

  1. AAS XXXV (1943), s. 202.
  2. DC 13, 2 VII 1983, s. 694.
  3. KK 220.
  4. KK 233.
Katechizm o kryzysie w Kościele (2001)