Między skrajnościami
Fundamenty ideowe tzw. Ojców Założycieli Unii Europejskiej
Od Redakcji: W dzisiejszym natłoku wulgarnej propagandy politycznej, związanej ze zbliżającym się referendum dotyczącym wstąpienia Polski do Unii Europejskiej, przewijają się nazwiska tzw. „ojców Zjednoczonej Europy”, czy też „ojców założycieli UE”. Część z nich jest powszechnie znana, natomiast inne nazwiska nikną w powodzi pustosłowia lub są zestawiane z dzisiejszymi poglądami, które absolutnie nie pasują do ich wizji zjednoczonej Europy. Warto przyjrzeć się tym postaciom, przeanalizować ich poglądy i zastanowić się, które elementy dzisiejszej Unii Europejskiej wynikają z ich sposobu myślenia, jaki światopogląd motywował ich do działań politycznych na rzecz integracji europejskiej – a które z poglądów zostały zapomniane, czy też są wręcz przemilczane przez rządzący niepodzielnie Europą liberalno-lewicowy establishment polityczny.
Ryszard Coudenhove-Kalergi: hrabia znikąd
Współczesny kosmopolityzm, rozumiany jako negacja wartości narodowych, często połączony z odrzuceniem wartości charakterystycznych dla cywilizacji łacińskiej, pojawił się dopiero na przełomie XIX i XX wieku, stając się od tamtego czasu trwałym elementem tworzonego planu „nowego ładu światowego” (New World Order). Aby mógł on powstać, należało jednak zbudować również nowe społeczeństwo, którego składnikiem stałby się nowy człowiek. Jednym z pierwszych ideologów nowoczesnego kosmopolityzmu, a zarazem paneuropeizmu, był hrabia Ryszard Mikołaj Coudenhove-Kalergi. Urodził się w Tokio w 1894 r. jako syn austriackiego dyplomaty – hr. Henryka Coudenhove-Kalergi – i Japonki Mitsu Aoyama. Pozbawiona zakorzenienia atmosfera domu rodzinnego, w którym przenikały się elementy azjatyckie z europejskimi, czeskie z austriackimi, żydowskie z muzułmańskimi, a greckie z polskimi i niemieckimi, domu pozbawionego ducha religijnego – odcisnęła piętno na dorastającym rozpolitykowanym chłopcu. Szybka kariera, wynikająca z ujmującego sposobu bycia, ale i z niebywałych talentów umysłu, otwierała przed Kalergim drzwi salonów. Będąc doktorem filozofii i absolwentem uniwersytetów w Wiedniu i w Monachium, w latach 1940–1946 pracował jako profesor i wykładowca na uniwersytecie w Nowym Jorku. Tam poznał i ożenił się z żydowską aktorką Idą Roland, która stała się jego wierną pomocnicą w pracach nad zjednoczeniem Europy.
Ryszard Coudenhove-Kalergi jest uważany za pierwszego przedwojennego ideologa zjednoczonej Europy, założyciela ruchu paneuropejskiego. Zjednoczenie Europy, w jego koncepcji wyłożonej na kartach książki Paneuropa, miało łączyć integrację polityczną i gospodarczą ze stworzeniem nowego modelu Europejczyka. Największym dziełem jego życia, mającym być realizacją jego zjednoczeniowych idei, było utworzenie w 1923 r. Unii Paneuropejskiej. Centrala przygotowawcza i propagandowa Unii Paneuropejskiej powstała w Austrii, natomiast w Stanach Zjednoczonych amerykańskie loże założyły komitet pomocy, finansowany m. in. przez bankiera Feliksa Warburga. Po II wojnie światowej Kalergi powrócił do Europy, by osiąść na stałe w Szwajcarii i kontynuować rozpoczęte wcześniej dzieło zjednoczenia Europy. Jako pierwszy otrzymał w 1950 roku międzynarodową nagrodę im. Karola Wielkiego, a w 1954 roku honorowe członkostwo Uniwersytetu we Frankfurcie; następnie w 1955 roku został odznaczony Wielkim Krzyżem Zasługi RFN oraz francuską Legią Honorową. Zmarł w wieku 78 lat w Szwajcarii.
Coudenhove-Kalergi przez długi czas pozostawał największym ideologiem ruchu paneuropejskiego, którego teorie wywarły wielki wpływ na twórców dzisiejszej Unii Europejskiej. Przez całe życie pozostawał członkiem wiedeńskiej loży „Humanitas” i kapituły, czyli zrzeszenia masonów 18 stopnia, tzw. „Różokrzyżowców” (w obrządku szkockim dawnym). Przynależność Coudenhove-Kalergiego do masonerii nie była ani przypadkowa, ani skrupulatnie skrywana.
Polityczne idee paneuropejskiego kosmopolityzmu, głoszone przez austriackiego arystokratę, zmierzały do stworzenia jednego europejskiego państwa – zjednoczenia całego kontynentu, na którym zanikłyby wszelkie granice etniczne, polityczne i gospodarcze. Dotychczasowe państwa pozostałyby jedynie w sferze administracyjnej, natomiast państwowe kompetencje przeszłyby w ręce nowej europejskiej elity politycznej, w której powinni znaleźć się Żydzi jako głosiciele uniwersalizmu doskonałego. Pisał:
Żydzi nie są nową szlachtą, ale jej łonem, z którego wychodzi nowa duchowa szlachta Europy; są jej jądrem, dokoła którego grupuje się duchowa szlachta. Tworzy się duchowa, miejska rasa panów.
Narodowość i przynależność państwowa, zdaniem Kalergiego, powinna stać się sprawą prywatną jednostki (podobnie liberałowie uczynili z przynależnością religijną). Równocześnie ze stworzeniem nowej idei politycznej, starał się stworzyć model nowego mieszkańca Europy. „Nowy Europejczyk” powinien być tolerancyjny, czyli pozbawiony więzi państwowych, narodowych, etnicznych i religijnych. Metodą osiągnięcia tego ambitnego celu było nowe wychowanie młodzieży; Kalergi postulował, by całkowicie odseparować je od jakichkolwiek elementów chrześcijańskich. Pisał:
Europejska młodzież nie może i nie chce być już święta. Ale może i chce być rycerska wobec kobiet, przyjaciół i wrogów.
Każdy człowiek kulturalny musi pracować nad tym, by tak, jak wczoraj religia, tak jutro narodowość stała się sprawą prywatną każdej osoby. Przyszłe rozdzielenie narodu i państwa będzie czynem kulturalnym równie wielkim, jak rozdzielenie Kościoła i państwa. Pojęcie „narodu państwowego” przeżyje się tak samo, jak pojęcie „Kościoła państwowego” wskutek czego zachwieje się zasada: wolny naród w wolnym państwie.
Idee polityczne Paneuropy opierały się nie tylko na modelowym wychowaniu młodego pokolenia, ale również na integracji gospodarczej. Według Coudenhove-Kalergiego miała ona polegać na przyjęciu gospodarki masowej, racjonalizacji produkcji i poszerzeniu rynków zbytu. Cała Europa miała się zintegrować gospodarczo i być jednym, nierozerwalnym systemem ekonomicznym, sterowanym z jednego ośrodka politycznego W tej koncepcji międzynarodowej wspólnoty gospodarczej gospodarka narodowa miała być nastawiona na wyspecjalizowaną produkcję jednego rodzaju, uzupełniając swoje potrzeby w innych dziedzinach produktami innych państw. W ten sposób czynniki ekonomiczne, poprzez całkowite uzależnienie w sferze gospodarczej, wzmacniałyby proces tworzenia jednej niepodzielnej Europy.
Pobieżna analiza koncepcji Ryszarda Coudehove-Kalergiego ukazuje jednoznacznie, że jego paneuropejski kosmopolityzm jest podstawowym źródłem inspiracji dla aktualnie realizowanej wizji zjednoczonej Europy.
Jan Monnet: „Wielki Architekt”
Urodzony w 1888 roku Jan Monnet jest uważany powszechnie za jednego z najważniejszych twórców jedności europejskiej, pomimo tego, że jego koncepcje polityczno-ekonomiczne nigdy nie nabrały wyraźnych, szczegółowych rysów. Podstawą myślenia tego francuskiego polityka i szefa firmy produkującej znane na całym świecie koniaki było silne przekonanie, że ludzi łączą przede wszystkim wspólne korzyści ekonomiczne. Z tego powodu Monnet przywiązywał tak duże znaczenie do integracji gospodarczej Europy, pomijając wszelkie aspekty duchowe czy ideowe, uważane przez niego za bezsensowne dodatki lub co najwyżej ozdobniki poważnych działań politycznych. Sam Monnet nie posiadał żadnego systematycznego wykształcenia, uważając, że jego doświadczenie życiowe doskonale je zastępuje.
Kariera polityczna Jana Monneta wiązała się z tragicznymi wydarzeniami wojny europejskiej (1914–1918), która młodemu przedsiębiorcy unaoczniła potrzebę zespolenia francuskiej i brytyjskiej ekonomii w celu pokonania wilhelmińskiej Rzeszy. Po 1918 roku działania polityczne związał na jakiś czas z Ligą Narodów, nie porzucając jednoczesnych działań na niwie ekonomicznej, w której dążył do zaangażowania kapitału amerykańskiego we Francji. Te działania czyniły z Monneta mile widzianą osobistość w amerykańskich kręgach politycznych i finansowych. W latach 1943–1944 Monet piastował funkcje związane ze swoją specjalnością we Francuskim Komitecie Wyzwolenia Narodowego, związanym z gen. Karolem de Gaulle’em. Od 1945 roku aktywnie działał na rzecz integracji europejskiej, powołując do życia Komitet Akcji na Rzecz Stanów Zjednoczonych Europy (nota bene pojęcia tego po raz pierwszy użył francuski pisarz faszystowski Piotr Drieu la Rochelle...).
Osią politycznej koncepcji francuskiego handlowca było przekonanie, że integracja ekonomiczna musi być poprzedzona ograniczeniem, czy wręcz zniszczeniem XIX-wiecznej zasady suwerenności narodowej. Działanie zmierzające do tego celu powinno opierać się na stopniowym ograniczaniu suwerenności narodowej na wąskich odcinkach polityki państwowej, np. w wymiarze sądownictwa, w dziedzinie wojskowej, kwestiach gospodarczych etc. W czasie Kongresu w Hadze w 1948 roku powiedział: „Zacząć trzeba od zrobienia czegoś jednocześnie i bardziej praktycznego, i bardziej ambitnego. Suwerenność narodową trzeba zaatakować odważniej na węższym froncie” – zdaniem Monneta przede wszystkim na froncie przemysłu ciężkiego, co doprowadziło niebawem (1951) do utworzenia Europejskiej Wspólnoty Węgla i Stali. Za twórcę tej ponadnarodowej instytucji uważa się powszechnie Roberta Schumana, jednak pomysłodawcą i głównym motorem zakulisowych działań już rok wcześniej właśnie był Jan Monnet.
Ojciec EWSiS był perfekcyjną szarą eminencją, potrafiącą skutecznie rozgrywać polityczne animozje i wyzyskiwać do swoich celów zdolności innych ludzi, często stojących znacznie wyżej od niego. Również tzw. memorandum Spaaka, socjalistycznego premiera Belgii, było w istocie zainicjowane przez Monneta. W tym samym czasie, kiedy powstawały zręby jedności ekonomicznej w Europie, twórca Komitetu Akcji na Rzecz Stanów Zjednoczonych Europy propagował wśród polityków Europy Zachodniej myśl o utworzeniu wspólnego systemu obronnego. Pomysł Europejskiej Wspólnoty Obronnej upadł tylko z powodu odrzucenia przez francuski parlament traktatu powołującego do życia tę instytucję.
Monnet dążył uparcie do celu, by w marcu 1957 roku w Rzymie obserwować podpisanie dwóch traktatów tworzących Europejską Wspólnotę Gospodarczą i Europejską Wspólnotę Energii Atomowej.
Do 1973 roku Jan Monnet aktywnie uczestniczył w działaniach politycznych, wspierając wiele inicjatyw, które toczyły się już własnym torem. W 1975 roku podał się do dymisji w Komitecie Akcji, a cztery lata później zmarł.
Twórca EWG i EurAtomu jasno wykładał cele integracji europejskiej, która nie miała jego zdaniem nic wspólnego z odzyskaniem przez Europę utraconej w wyniku wojen światowych pozycji na świecie – nic wspólnego z supremacją Europy. „Celem wszystkich naszych wysiłków jest rozwój ludzkości, a nie proklamowanie ojczyzny, wielkiej czy małej”. Do dziś trwają spory, czy Monnet był członkiem loży masońskiej.
Józef Hieronim Retinger: szara eminencja
Wśród postaci związanych z ideą integracji europejskiej ważne miejsce zajmuje urodzony w Krakowie w 1888 roku Józef Retinger. Pomimo braku podpisu polskiego polityka pod najważniejszymi traktatami, będącymi kolejnymi krokami w kierunku stworzenia Paneuropy, jego rola jest nie do przecenienia. Powszechnie Retinger uważany jest za szarą eminencję powojennego procesu unifikacji Europy zachodniej.
Dzięki opiece Władysława hr. Zamoyskiego Retinger uzyskał dobre wykształcenie na francuskich, włoskich, niemieckich i angielskich uniwersytetach. W trakcie I wojny światowej przebywał w Stanach Zjednoczonych, wspierając aktywnie politykę rządu brytyjskiego na polecenie premiera Asquitha (istnieje hipoteza mówiąca o powiązaniach Retingera z wywiadem brytyjskim, dzięki znajomości z Józefem Conradem Korzeniowskim). Pobyt za Atlantykiem związał go z częścią amerykańskich elit politycznych i spowodował po wojnie dłuższy pobyt Retingera w Meksyku. W trakcie antykatolickiej rewolucji meksykańskiej, inspirowanej przez Waszyngton, został doradcą wielu meksykańskich przywódców politycznych, z prezydentem Plutarchem Eliaszem Callesem na czele. Przez cały czas krwawych prześladowań katolików Retinger, który rozpoczął jeszcze w Krakowie studia teologiczne, wspierał antykatolickie rządy meksykańskiej masonerii. W Polsce niemile widziany, skłócony z przywódcami sanacji, związał się z Polską Partią Socjalistyczną, której zapewnił ścisłą współpracę z brytyjską Partią Pracy. Publikował w latach trzydziestych na łamach socjalistycznego „Robotnika” oraz antyklerykalnych i demokratycznych „Wiadomości Literackich”.
W trakcie II wojny światowej Józef Retinger był osobistym doradcą gen. Władysława Sikorskiego, wielokrotnie podejmującym tajne misje na terenie okupowanego kraju. Jedna z nich spowodowała wydanie przez podziemny sąd, który uznał jego działalność za agenturalną, zaocznego wyroku śmierci na Retingera. Uniknął śmierci ze względu na osobistą interwencję Zbigniewa Stypułkowskiego, przedstawiciela Stronnictwa Narodowego w Delegaturze Rządu na Kraj.
Po wojnie zaangażowany w wspieranie tendencji jednoczących Europę Zachodnią. Zmarł 12 VI 1960 roku w Londynie, wcześniej opatrzony sakramentami. Do dziś trwają polemiki dotyczące związku Retingera z Wielkim Wschodem. Sam polityk wspominał, pisząc o znajomości ze zwolennikiem Paneuropy E. Morelem:
Morel i ja myśleliśmy o ludziach w rodzaju Lutza w Niemczech, Benedetta Crocego we Włoszech, Seymoura Cocksa w Anglii, którzy mogliby połączyć się w na wpół tajną organizację, pracującą na rzecz jedności Europy.
Józef Retinger, szara eminencja integracji europejskiej, jako jeden z pierwszych zauważył potężną rolę traktowanego instrumentalnie czynnika religijnego w procesie jednoczenia kontynentu. Pisał: „Jest rzeczą bardzo ważną mieć na długą metę siły religijne po swojej stronie”. Plan Retingera zakładał posługiwanie się Kościołem katolickim i protestantyzmem w swoich celach: wspierając tendencje zjednoczeniowe w obrębie chrześcijaństwa, oparte na zasadzie ekumenizmu, stałyby się one zarazem filarami przeprowadzanej politycznej unifikacji. W 1950 roku Retinger został przyjęty wraz z anglikańskim hierarchą Janem Colinsem w Watykanie. Kościół szybko wycofał się jednak ze wspierania inicjatywy założonego przez Retingera Ruchu Europejskiego.
Niewątpliwie Józef Retinger był pomysłodawcą głoszonego przez Sikorskiego planu federacyjnego dla Europy wschodniej; inicjatorem powołanej przez van Zeelanda Niezależnej Ligi Współpracy Gospodarczej – organizacji wspierającej finansowo zza Atlantyku proces integracyjny Europy zachodniej; reżyserem sukcesu haskiego z 1948 roku, polegającego na połączeniu wysiłków na rzecz jedności europejskiej w obrębie jednego Ruchu Europejskiego; inicjatorem stworzenia Grupy Bilderbergu (1954), organizacji będącej amerykańskim kagańcem na rozwijającej się dynamicznie europejskiej gospodarce – poddającej amerykańskiej kontroli europejską ekonomię. Spore osiągnięcia, jak na jedną szarą eminencję...
Robert Schuman: chrześcijańska reanimacja Europy
Urodzony w 1886 roku na terenie Luksemburga Robert Schuman jest powszechnie uważany za postać odgrywającą pierwszorzędną rolę w procesie integracji europejskiej. Powszechnie również akceptowana jest teza o chrześcijańskiej inspiracji jego działań politycznych, co znalazło odbicie m .in. w rozpoczęciu jego procesu beatyfikacyjnego.
Pomimo dobrego wykształcenia pobieranego w Luksemburgu oraz na uniwersytetach w Berlinie, Monachium, Bonn i Strasburgu, Schuman nie był błyskotliwym oratorem ani oryginalnym myślicielem. W trakcie wojny 1914–1918 walczył jako żołnierz piechoty armii niemieckiej, jednak po wojnie przyjął dobrowolnie obywatelstwo francuskie, czując się kulturowo i emocjonalnie związany z Francją. We Francji pracował jako prawnik oraz rozpoczął karierę polityczną w chrześcijańskiej Demokratycznej Partii Ludowej, z ramienia której został deputowanym do Zgromadzenia Narodowego III Republiki. Poglądy Schumana stanowiły mieszaninę katolickiego konserwatyzmu i opartego na humanizmie integralnym demokratyzmu. W trakcie II wojny światowej prześladowany przez Niemców, ukrywał się. Po wojnie był wielokrotnie parlamentarzystą, ministrem oraz premierem Francji.
Osią politycznych koncepcji Schumana było przekonanie, że należy zakończyć samobójczą rywalizację pomiędzy państwami europejskimi, obserwowaną przez niego na przykładzie Francji i Niemiec. Należało ją przekształcić we współpracę opartą na zasadach solidarności i pomocniczości postulowanej przez Piusa XI, która przyczyniłaby się do wzrostu dobrobytu i zahamowała postępy polityczne komunistów w zachodniej Europie. Schuman, w przeciwieństwie do Monneta, nie był przeciwnikiem nacjonalizmu, który pojmował nie jako ksenofobię i agresję, ale jako przejaw silnej tradycji i struktury wewnętrznej narodu. Zdaniem tego pochodzącego z Luksemburga polityka trwały gmach jedności europejskiej jest możliwy do wzniesienia wyłącznie na „starych podmurowaniach”, czyli na specyfice i różnorodności narodów europejskich oraz wartościach chrześcijańskich, tkwiących w cywilizacji i kulturze Europy. Schuman dawał wyraz swoim chrześcijańskim, ale i demokratycznym przekonaniom, pisząc:
Z politycznego punktu widzenia trwały, organiczny związek utworzony z różnych krajów powinien umożliwić utrzymanie pokoju w podzielonej Europie (...). Nie będzie ona strefą wpływów zastrzeżoną dla eksploatacji czy jakiejkolwiek dominacji, politycznej, militarnej lub ekonomicznej, ale by móc rzeczywiście egzystować, winna być rządzona według zasady równości praw i obowiązków wszystkich stowarzyszonych krajów (...). Poddanie się demokratycznemu prawu większości będzie ostatecznie mniej poniżające niż poddanie się decyzjom narzuconym przez najsilniejszego.
„(...) demokracja jest związana z chrześcijaństwem doktrynalnie i chronologicznie” – twierdził Robert Schuman. Analizując jego wypowiedzi można stwierdzić, że był przeciwnikiem tworzenia superpaństwa europejskiego, które rozpuściłoby w sobie istniejące państwa narodowe. Przeciwstawiał się również propagowanemu przez Monneta ekonomizmowi, podkreślając, że trwała integracja będzie możliwa tylko przy zachowaniu duchowego ideału charakterystycznego dla chrześcijańskiej Europy.
Przez wielu Robert Schuman uważany jest za główny motor procesów integracyjnych po II wojnie światowej – za ojca pojednania francusko-niemieckiego, założyciela Europejskiej Wspólnoty Węgla i Stali, pomysłodawcę Europejskiej Wspólnoty Gospodarczej i zwolennika Europejskiej Wspólnoty Obronnej. Robert Schuman zmarł w 1963 roku. Przytłaczająca większość jego poglądów jest dzisiaj celowo przemilczana i usuwana w niepamięć.
Alcido de Gasperi: przeciw totalitaryzmom
Obok Roberta Schumana i Konrada Adenauera był Alcido de Gasperi (1881–1954) jednym z czołowych realizatorów idei jedności europejskiej po 1945 roku. Gruntownie wykształcony na austriackich uniwersytetach, pochodzący z południowego Tyrolu polityk, był do 1918 roku posłem do parlamentu wiedeńskiego, a od 1919 roku szefem chrześcijańsko-demokratycznej Włoskiej Partii Ludowej i deputowanym do włoskiego parlamentu. Po przejęciu władzy we Włoszech przez faszystów znalazł się wobec nich w opozycji, co zakończyło się zakazem działalności publicznej i tymczasowym aresztem nałożonym na Gasperiego. Popierany przez papieża Piusa XII Gasperi przetrwał rządy Mussoliniego pracując w Bibliotece Watykańskiej. Od zakończenia wojny stał się przywódcą politycznym włoskiej Partii Chrześcijańsko-Demokratycznej, czołowej siły antykomunistycznej w Italii. Kilkakrotny premier i minister spraw zagranicznych, dążył do odzyskania przez Włochy utraconej w wyniku przegranej wojny pozycji politycznej.
Koncepcja jedności europejskiej prezentowana przez Alcido de Gasperiego opierała się na kilku elementach: przekonaniu, że wyłącznie zjednoczony wokół chrześcijańskich ideałów kontynent zdolny będzie przeciwstawić się Związkowi Radzieckiemu; na fundamencie nauczania Piusa XII na temat jedności Europy tkwiącej w uniwersalizmie chrześcijańskim, zawartych w wypowiedziach papieża jeszcze z czasów wojny; przekonaniu, że jedność Europy oparta na demokracji zapewni spokój i dobrobyt społeczeństwom; wierze w możliwość pogodzenia ideałów paneuropejskich z patriotyzmem.
Przywódca włoskich chadeków działał na rzecz integracji wewnątrz Włoch i na forum międzynarodowym. Był uczestnikiem wielu międzynarodowych konferencji paneuropejskich, jednym z honorowych szefów Ruchu Europejskiego, realizatorem wprowadzenia Włoch do Europejskiej Wspólnoty Węgla i Stali, w której piastował funkcję przewodniczącego Rady Ministrów.
Konrad Adenauer: wspólny chrześcijański dom dla wszystkich narodów Europy.
Poglądy bliskie wizji Roberta Schumana i Alcido de Gasperiego głosił urodzony 5 stycznia 1876 roku w Kolonii Konrad Adenauer. Pomimo, iż nie należał do wybitnych teoretyków, twórców zwartych koncepcji ideologicznych, zasłużył sobie na miano chrześcijańskiego polityka jedności europejskiej.
Adenauer pochodził z licznej, mieszczańskiej rodziny, w której praktyki religijne były tak samo ważne jak ciężka praca.
Doświadczenia domu rodzinnego determinują życie człowieka. Rodzice moi byli bardzo pobożni; nauczyli nas prowadzić życie ściśle chrześcijańskie
– wspominał po latach. Po uzyskaniu solidnego prawniczego wykształcenia Adenauer, będący członkiem konserwatywnej Partii Katolickiej Centrum, zaangażował się w działalność polityczną. Wyniosła go ona w czasie I wojny światowej na stanowisko nadburmistrza Kolonii, a po wojnie na stanowisko przewodniczącego Pruskiej Rady Państwa. Po dojściu nazistów do władzy i po wcześniejszym konflikcie z przywódcami NSDAP, Adenauer utracił swój urząd oraz zakazano mu mieszkać w okręgu kolońskim. W 1944 roku, w związku z nieudanym zamachem na życie Hitlera, w który zaangażowane były konserwatywno-katolickie koła pruskiej arystokracji wojskowej (tzw. Koło z Krzyżowej), z którym Adenauer utrzymywał kontakt, został skazany na pobyt w obozie koncentracyjnym. Po wojnie stanął na czele akceptowanej przez aliantów partii chrześcijańsko-demokratycznej (CDU), której przewodził niemalże do chwili śmierci w 1967 roku.
Osią paneuropeizmu Adenauera było przekonanie, że powszechność pokoju pomiędzy europejskimi państwami powinna być główną zasadą polityczną. Wiązał ściśle jedność Europy z realizacją głównych zadań katolicyzmu. Pisał:
Ta prawdziwa nowa Europa, ten wspólny i rodzicielski dom wszystkich Europejczyków winien być szańcem tradycji zachodniej i chrześcijańskiej, źródłem siły duchowej i miejscem pracy pokojowej. Taka Europa bez wątpienia będzie musiała się obronić przed wszystkimi, którzy grożą pokojowi i wolności, ale sama nie jest niczyim wrogiem.
* * *
Cechą charakterystyczną dla wszystkich polityków inspirowanych uniwersalizmem chrześcijańskim po II wojnie światowej było przekonanie o grożącym niebezpieczeństwie ze Wschodu, utożsamianym z ZSRS. Widmo nowego konfliktu, który wisiał nad podzieloną „żelazną kurtyną” Europą, nasuwał automatycznie myśl o potrzebie zintensyfikowania działań na rzecz jedności politycznej, ekonomiczniej i wojskowej Europy Zachodniej. Brak jakichkolwiek głębokich uzasadnień ideologicznych, fundamentów „humanistycznych”, charakterystycznych dla demokratów i politykujących masonów, oparcie swoich przekonań na głębokiej analizie sytuacji, która wymuszała działania tak samo kiedyś, jak dzisiaj i w przyszłości, jest uderzające dla Schumana, Gasperiego i Adenauera. Ω
Opracowali: ToB, RyM, MaM.