W ogniu walki
Problem reformy liturgicznej – Msza Vaticanum II i Pawła VI
(...) obiektywność jest gwarantowana przez obszerne cytaty oficjalnych komentatorów i autorytatywnych tekstów. W odniesieniu do każdego z tych tekstów analizowany jest stopień, w jakim przenika go „teologia misterium paschalnego”, aby na końcu publikacji z przerażeniem odkryć, że teologia ta jest godna potępienia, a częściowo została już potępiona przez uroczyste Magisterium Kościoła!
Przedstawienie książki w Liście do współbraci kapłanów (marzec 2001)
Problem reformy liturgicznej – tak brzmi główny tytuł dokumentu, który w lutym został przekazany Ojcu Świętemu oraz wysłany do wszystkich francuskojęzycznych biskupów i wszystkich kapłanów we Francji. Opracowany przez będących członkami Bractwa Św. Piusa X „pasterzy dusz, wykwalifikowanych teologicznie, liturgicznie i kanonicznie”, dokument ten pozwala dojrzeć doktrynalne przyczyny obecnego kryzysu, jasno wskazując na zasady teologiczne, które legły u podstaw reformy liturgicznej z 1969 roku. Począwszy od 1964 r., oficjalne teksty kościelne zawierają wskazówki, pozwalające zrozumieć, co legło u podstaw największej reformy, która wstrząsnęła liturgią katolicką. 25 lat później papież Jan Paweł II z okazji rocznicy podpisania soborowej Konstytucji o liturgii ponownie przekazał nam wyjaśnienie: „Pierwszą zasadą przewodnią reformy jest aktualizacja misterium paschalnego Chrystusa w liturgii Kościoła” (Jan Paweł II, Vicesimus quintus annus, 4 XII 1988).
Misterium paschalne
Od kilkudziesięciu lat pojęcie „misterium paschalnego” jest obecne w języku kościelnym i liturgicznym, zarówno oficjalnym, jak i codziennym. Warto jednak zwrócić uwagę na fakt, że Ojcowie Kościoła praktycznie nigdy nie używali tego określenia, ba, teologia do połowy XX wieku w ogóle go nie znała, a nawet dziś nie można znaleźć jego jasnej definicji. Dlatego zadanie znalezienia takiej definicji postawili przed sobą autorzy analizy. Aby wyjaśnić istotę reformy liturgicznej i ujawnić „punkty doktrynalne, które – może z powodu ich nowości – nie zostały zrozumiane w niektórych częściach Kościoła” (Jan Paweł II, Ecclesia Dei afflicta, 2 VII 1988), autorzy przeanalizowali myśl najwybitniejszych liturgistów Concilium (komisji, której została powierzona reforma ksiąg liturgicznych), przeczytali wszystkie ważniejsze teksty opublikowane przez posoborową hierarchię, od dokumentów Soboru Watykańskiego II począwszy, a na ostatnich encyklikach Jana Pawła II skończywszy; zbadali najpopularniejsze podręczniki, „formujące” obecne pokolenia kapłanów.
Wynik tych badań jest bezsporny: duszą reformy jest właśnie owo nowe pojęcie „misterium paschalnego”. Jest to odkrycie, które pozwala wytłumaczyć cały obecny kryzys katolickiej liturgii.
Analiza, przedstawiona przez księży Bractwa, ogranicza się do porównania mszału Pawła VI (1969) z mszałem św. Piusa V (ostatnia wydanie typiczne z 1962 r.); nie są brane pod uwagę zmiany dokonane w rytuałach innych sakramentów. Rzeczywiście, kwestia Mszy świętej znajduje się w centrum naszej kapłańskiej tożsamości oraz osobistej pobożności. Właśnie tu problem reformy osiąga całość swego wymiaru, ponieważ od odprawiania Eucharystycznej Tajemnicy zależy najcenniejsza część nas samych oraz ponieważ dla rzesz wiernych oblicze Kościoła ujawnia się poprzez konkretne formy celebracji eucharystycznej. Właśnie dlatego posoborowy kryzys skupił się wokół kwestii Mszy świętej. Dalecy od emocji, które ongiś ożywiały dyskusję, autorzy zajęli się tym zagadnieniem rezygnując zupełnie z tonu polemicznego; rzeczowo sięgają do sedna problemu, starając się dochodzić do bezspornych konkluzji.
Napisany prostym i zrozumiałym stylem, dokument ten stopniowo odkrywa sens „misterium paschalnego”. Po analizie zmian dokonanych w liturgii Mszy świętej (I część) następuje syntetyczny wykład teologii „misterium paschalnego”, wraz z porównaniem z nauczaniem teologii klasycznej (II część). Na końcu teologia „misterium paschalnego” skonfrontowana jest z autentycznym nauczaniem Magisterium, wyrażonym szczególnie w tekstach Soboru Trydenckiego (III część).
Studium to inspiruje czytelnika do głębszego rozważenia niektórych zasadniczych prawd wiary katolickiej. Przez metodyczną analizę czynności liturgicznych czytelnik jest zachęcany do rozmyślań nad ich teologicznym i – przede wszystkim – doktrynalnym znaczeniem: dlaczego na przykład zniknęły z Novus Ordo Missae znaki krzyża nad hostią lub nad kielichem? Czy chce się przez to uniknąć utożsamienia Ciała i Krwi Chrystusa z żertwą (victima)? Czy Msza święta byłaby wtedy raczej udzielającą się wiernym obecnością Chrystusa zmartwychwstałego, niż odnawianiem Ofiary z Kalwarii, przeznaczonej, aby korzystać z jej owoców, szczególnie owoców przebłagalnych? Pytania te znajdują w treści dokumentu obiektywne odpowiedzi – ta obiektywność jest gwarantowana przez obszerne cytaty oficjalnych komentatorów i autorytatywnych tekstów. W odniesieniu do każdego z tych tekstów analizowany jest stopień, w jakim przenika go „teologia misterium paschalnego”, aby na końcu publikacji z przerażeniem odkryć, że teologia ta jest godna potępienia, a częściowo została już potępiona przez uroczyste Magisterium Kościoła!
Problem reformy liturgicznej tłumaczy również wiele paradoksów, wynikających z reformy liturgii z 1969 roku – np. jak to się stało, że ta reforma, która m.in. postawiła sobie za cel wyraźne dowartościowanie wymiaru „tajemnicy” w liturgii, mogła doprowadzić do takiej desakralizacji najcenniejszych dla Kościoła obrządków? Czyż u podstaw tej jawnej klęski nie leży niepełne rozumienie natury „tajemnicy”? Wyniki są ewidentne, choć jakże bolesne: jeśli znika wymiar sacrum, który otacza Ofiarę eucharystyczną, wówczas także stopniowo zmniejsza się rola kapłana. Kapłan nie jest już sacra dans (‘tym, który daje rzeczy święte’), ale przewodniczącym wspólnoty, „prezydentem zgromadzenia”. Jego charakter kapłański stopniowo rozpływa się na rzecz działacza pastoralnego, ponieważ sacra dans umiera z powodu braku sacrum i ofiary. Właśnie na tym polega problem, wynikający z wprowadzenia reformy liturgicznej: powolne zanikanie sakramentalnego wymiaru kapłaństwa.
Podsumowując, studium teologów Bractwa unaocznia, że dostrzegalna gołym okiem klęska liturgii jest w wielkiej mierze wynikiem błędnej teologii.
Analizą, zawartą w opracowaniu pt. Problem reformy liturgicznej, autorzy tłumaczą swoją odmowę przyjęcia reformy liturgicznej; swój wybór wprowadzają codziennie w życie „bez żadnego buntu, bez goryczy, bez resentymentu, lecz w przekonaniu, że nie mogliby służyć lepiej świętemu Kościołowi katolickiemu, Najwyższemu Pasterzowi oraz przyszłym pokoleniom”. Przede wszystkim chcą ostrzec przed poważnymi błędami, które zagrażają skarbowi naszej wiary. Niedawno kard. Castrillon Hoyos zadeklarował: „Zjawisko [ruchu] abpa Lefebvre to domaganie się [od nas] rachunku sumienia za sposób, w jaki my celebrujemy eucharystię, za sposób, w jaki wyraża się wiara na początku trzeciego millenium” („30 jours”, listopad 2000, s. 18). Treść opracowania księży Bractwa Św. Piusa X ma pobudzać w każdym z nas taką refleksję. Trzeba uklęknąć przed Panem w Najświętszym Sakramencie, aby móc lepiej rozważać tak wielką Tajemnicę, którą pozostawił nam w przeddzień swojej Męki. Ω
Reakcje
Komunikat kard. Piotra Eyta, arcybiskupa Bordeaux z 27.03.2001 r. (http://catholique-bordeaux.cef.fr/)
Są rzeczy, o których nie można negocjować!
Według wiadomości, które dotarły dosyć tajemniczo do Francji, Stolica Apostolska i Ojciec Święty od kilku miesięcy wyrażają chęć rozwijania kontaktów z Bractwem Św. Piusa X, w celu wynegocjowania rozwiązań kanonicznych.
Kard. Pierre Eyt. |
Podczas gdy media pozytywnie opisywały przebieg pertraktacji, francuscy księża otrzymali kolejny biuletyn z serii pt. List do współbraci kapłanów, kwartalnik Bractwa Św. Piusa X skierowany do duchowieństwa Francji (nr 9, marzec 2001). Otóż w tym dokumencie rezultaty „rozmów rzymskich” najpierw opisano jako pełne obietnic, są w dalszym ciągu tekstu przedstawione jako „chwilowo przerwane”, a dyskusje w tej chwili jako „zawieszone”. Według osoby, która zdaje się kierować dyskusją, bp Fellaya, przyczyna zawieszenia rozmów leży po stronie Rzymu. Czytając List do współbraci kapłanów oraz zapoznając się z lokalnym biuletynem Bractwa Św. Piusa X „Le Mascaret” z Gironde k. Bordeaux, gratuluję sobie, że przyczyna zawieszenia pochodzi „ze strony Rzymu”.
Oto m.in. motyw, który usprawiedliwia moje podejście. W Liście do naszych współbraci kapłanów przedstawiona jest zasmucająca karykatura katolickiej teologii o Eucharystii, której oddają się „teolodzy lefebrystowscy” – ni mniej ni więcej radykalnie kwestionują oni doktrynę o Eucharystii, przedstawioną przez Pawła VI i Jana Pawła II. W związku z tym (tj. faktem, że to papieże Paweł VI i Jan Paweł II promują tę doktrynę – przyp. red. Zawsze wierni) dla katolika jest oczywiste, że określenie „misterium paschalne” Chrystusa i Kościoła konstytuuje rzeczywistość, która oświetla i podtrzymuje wiarę, ducha liturgii, poświęcenie naszych serc i sens naszego życia.
Jak moglibyśmy zaakceptować fakt, że inni katolicy mówią o teologii, przedstawionej przez takich Autorów (tj. papieży – przyp. red. Zawsze wierni), że „z przerażeniem odkrywają, że jest ona godna potępienia i częściowo potępiona przez nieomylne Magisterium Kościoła”?
Niestety, takie są twierdzenia niektórych biskupów i kapłanów tego Bractwa Św. Piusa X w chwili, gdy mówią nam, że chcą „zbliżyć się” do Kościoła katolickiego (...).
Czy takie różnice doktrynalne, liturgiczne, sakramentalne, instytucjonalne, takie opozycje nie tylko wobec „misterium paschalnego”, ale także wobec tylu innych elementów wiary, czy mogą one być pokonane bez dogłębnego i nieśpiesznego zbadania? W tej chwili, przyglądając się tym zagadnieniom, widzimy na tej drodze [zbliżenia] więcej przeszkód niż możliwości porozumienia.
Odpowiedź ks. Patryka de la Rocque FSSPX, redaktora Listu do współbraci kapłanów, opublikowana 11.04.2001 r. we francuskim czasopiśmie „La Croix” (pismo francuskich biskupów):
Jako redaktor Listu do współbraci kapłanów z zainteresowaniem przyjąłem do wiadomości wypowiedzi niektórych członków wyższego duchowieństwa francuskiego na nasz temat. Jedno ze zdań kardynała Billé („La Croix” z 21 marca 2001) szczególnie przykuło moją uwagę: „Nie ma zjednoczenia bez prawdy, bez jasności, bez wzajemności”. Bractwo Św. Piusa X z przekonaniem podziela to zdanie: nie chcemy wytargować wygodnego dla siebie porozumienia, przymykając oczy na dzielące nas różnice. List do współbraci kapłanów, kierowany od dwóch lat do duchowieństwa francuskiego i dostępny dla każdej świeckiej osoby, jest wystarczającym dowodem, że chcemy – w całkowitej jasności i miłości – aby wszyscy widzieli, kim naprawdę jesteśmy.
W ramach dyskusji, podjętych kilka miesięcy temu z Watykanem, oficjalnie przekazaliśmy Ojcu Świętemu dokument, zatytułowany Problem reformy liturgicznej. W sposób obiektywny i synowski stawiamy w nim ważne pytania, dotyczące reformy liturgicznej z 1969 roku i jej doktrynalnego znaczenia. Ponieważ prawda istnieje w jasności, przekazaliśmy ten sam dokument wszystkim biskupom francuskojęzycznym na świecie oraz 20.000 kapłanom we Francji. Żałuję, że nasza szczerość i otwartość zostały dziś tak źle zinterpretowane przez jednego czy drugiego kardynała. Czyż można określić jako „zasmucającą karykaturę katolickiej teologii o Eucharystii” (kard. Eyt, „La Croix” z 27.03.2001) dokument głęboko zakorzeniony w nieomylnym nauczaniu Soboru Trydenckiego, który zawiera dogłębną analizę Soboru Watykańskiego II, Katechizmu Kościoła Katolickiego oraz najważniejszych encyklik Jana Pawła II? Zresztą autor ww. cytatu szybko uznaje, że to już nie „karykatura”, lecz chodzi o „doktrynę o Eucharystii przedstawioną przez Pawła VI i Jana Pawła II”. Jest prawdą, że kwestia poruszona w tym dokumencie ma doniosłe znaczenie, ponieważ dotyka samego serca życia kościelnego, ponieważ zajmuje się Odkupieniem, dokonanym przez Chrystusa, a może także ponieważ jest kluczem do wyjaśnienia trudnej sytuacji, w której Kościół dziś się znalazł. Dlatego trzeba traktować ją poważnie, bez emocji. Żałuję więc, że próbuje się ją zbyć machnięciem ręki, pisząc: „Pojęcie «misterium paschalnego» Chrystusa i Kościoła konstytuuje rzeczywistość, która oświetla i podtrzymuje wiarę” (kard. Eyt). Rzeczone studium, zaprezentowane przez Bractwo Św. Piusa X, nie kwestionuje pojęcia „misterium paschalnego”, lecz pewną teologię tegoż „misterium”, przedstawioną w sposób precyzyjny i klarowny. Zamiast więc skupiać się nad samym wyrażeniem, określającym pewną rzeczywistość, korzystniej byłoby przeanalizować rzeczywistość, którą oznacza to określenie. W ten sposób można byłoby zaangażować się w prawdziwy dialog, bo jestem przekonany, że przyczyniłoby się to do największego dobra całego Kościoła świętego, naszej Matki.
Odpowiedź pana Sergiusza de Beketch, redaktora naczelnego dwutygodnika „Le Libre Journal” (nr 233 z 31 marca 2001)
(...) Doceniamy okrzyk radości ze strony prałata, który nieustannie głosi potrzebę zbliżania się do „naszych braci Żydów” i „do naszych braci muzułmanów”! Lecz ta złośliwa radość kardynała Eyta pokazuje jeszcze coś innego: strach soborowej sekty przed perspektywą powrotu do prawdziwej Mszy św. Jest przecież rzeczą znamienną, że ani jeden biskup nie dostrzegł związku pomiędzy porzuceniem tradycyjnych obrządków, modlitw i ceremonii z jednej strony, a zalewem apostazji i nieszczęść, które szaleją w świecie – z drugiej. Komunikat kardynała Eyt pokazuje, że tajne władze, które od ponad pół wieku z pasją oddają się niszczeniu duchowej armii Kościoła, nie pozwolą ot tak sobie na odnowę całego tradycyjnego arsenału. Ci, którzy zabronili modlitw u stóp ołtarza, ostatniej Ewangelii oraz egzorcyzmu św. Michała Archanioła, nie zgodzą się na zwrócenie chrześcijanom tych wspaniałych środków zaradczych.
Dlatego jesteśmy przekonani, że zgoda na odprawianie tradycyjnej liturgii Mszy św. jest bezwzględnym warunkiem wstępnym. Przywrócić prawdziwą Mszę św. kapłanom, znaczy na nowo uzbroić milicję św. Michała Archanioła.
Odpowiedź profesora Bertranda du Boullay (nie związanego z ruchem Tradycji)
Ekscelencjo,
Jestem mocno zaszokowany Waszą deklaracją dotyczącą obecnych dyskusji, toczonych pomiędzy Rzymem a Bractwem Św. Piusa X.
Na początku ks. biskup pisze, że wiadomości o tych rozmowach dotarły w tajemniczy sposób do Francji. Czy Jego Ekscelencja uważa deklarację rzecznika Watykanu Navarro-Vallsa za „tajemniczą”? (...)
Wasza krytyka Listu do współbraci kapłanów jest niezrozumiała. Po pierwsze, otrzymując ten list, czyż ks. biskup nie powinien skierować się bezpośrednio do jego autorów, a nie poprzez swój komunikat? Po drugie, czy teologiczna krytyka pozycji Bractwa Św. Piusa X (niezależnie od tego, czy ta pozycja jest właściwa, czy błędna) może być zawarta w zaledwie kilku liniach? Czy uczciwość nie wymaga, aby wyłożyć sporne idee, aby lepiej je zwalczyć, aby Wasi czytelnicy zrozumieli, o co tutaj chodzi, aby w razie potrzeby im dać argumenty do przeciwstawienia się błędom? (...) Ks. biskup mówi o dogłębnym zbadaniu sprawy. Gdzie ono jest? (...) Otwartość wobec innych wyznań, do której zachęcała nas ostatnia konferencja biskupów francuskich w Lourdes – czyżby była zabroniona w stosunku do naszych braci katolików? (...)
Książka Rewolucja liturgiczna. Problemy z nowym rytem Mszy jest do nabycia w księgarni Te Deum.