Jan Paweł II nieznany
Umierając na Krzyżu, Jezus zniósł Zakon przykazań i przepisów oraz przekreślił pismo Starego Testamentu przybiwszy go do Krzyża, a ustanowił mocą Krwi, przelanej za cały rodzaj ludzki, Testament Nowy. Tak naocznie dokonało się wtedy przerzucenie z Prawa na Ewangelię, z Synagogi na Kościół, z ofiar licznych na jedną – jak wyraża się św. Leon Wielki o Krzyżu Pańskim – że, gdy Pan oddał ducha, rozdarła się z gwałtowną siłą od wierzchu aż do spodu mistyczna zasłona, zakrywająca sobą wnętrze świątyni i tajemnice świętości
Papież Pius XII, Mystici Corporis Christi
Książka Darcy O’Briena pt. Papież nieznany jest obszernym opisem wieloletniej przyjaźni Jerzego Klugera z Karolem Wojtyłą. Autor pisał książkę niejako pod dyktando Klugera, ale jej treść konsultował także z Janem Pawłem II. W książce zamieszczono zdjęcie O’Briena w prywatnej kaplicy Papieża w Watykanie. Książkę otwiera list Ojca Świętego do Jerzego Klugera z 27 lutego 1998 r. oraz słowo wstępne ks. Tadeusza Stycznia SDS. Konsultantem polskiej edycji był o. Wacław Oszajca SI.
Przyjaźń Papieża i Klugera datuje się od przed wojny, kiedy to Jurek i Lolek (tak nazywano Karola Wojtyłę) uczęszczali do tej samej szkoły podstawowej i gimnazjalnej w Wadowicach. Wspólnie odpoczywali, uczyli się itd. W 1937 r. razem odwiedzili wadowicką synagogę. Znajomość przetrwała przez wiele lat. Czas wojny, okres prześladowań Żydów i Polaków, przerwał zażyłą przyjaźń. Przez lata Kluger i Wojtyła nie mogli się odnaleźć, pomocny w tym okazał się wybór arcybiskupa krakowskiego na papieża w 1978 r. Wtedy to Kluger postanowił dotrzeć do Jana Pawła II i odnowić niezapomniane koleżeństwo sprzed lat. O znaczeniu tej przyjaźni dla Papieża niech świadczy fakt, że podczas ostatniej wizyty w ojczyźnie, podczas spotkania w Wadowicach, Jan Paweł II, spoglądając na miasto wskazał na dom, w którym mieszkał Jerzy Kluger.
Dla nas najbardziej istotnym wątkiem książki O’Briena jest temat stosunków katolicko-żydowskich. Obaj bohaterowie Papieża nieznanego – Kluger i Jan Paweł II – przyczynili się do całkowitej zmiany w stosunkach pomiędzy Kościołem i Synagogą. Kluger został członkiem wielu gremiów prowadzących dialog katolicko-żydowski, w tym najpoważniejszej organizacji zajmującej się ekumenią na tym odcinku – Międzynarodowego Katolicko-Żydowskiego Komitetu Łączności. Na forum tej organizacji współpracował on z kard. Willebrandsem, a często też z samym Papieżem. Dlatego niezwykle ciekawe jest spojrzenie Klugera na dialog katolicko-żydowski. Kluger, nie będąc katolikiem, nie stroni od refleksji na temat posoborowych zmian w Kościele. Podobnie czyni też autor książki Darcy O’Brien – i to stanowi chyba największą wartość jego pracy.
Przykładem może tu być analiza teologiczna pierwszej encykliki Jana Pawła II Redemptor hominis. Czytając tę encyklikę O’Brien zauważa, że według współczesnej nauki Kościoła „rzymski katolicyzm nie jest jedyną kopalnią prawdy religijnej, a duchowe oświecenie można znaleźć również w innych wiarach”, „wiara w coś nie oznacza niszczenia wierzeń innych”, „każda istota ludzka na tej planecie uczestniczy w tajemnicy Chrystusa”. Najciekawszy jest końcowy wniosek: „tajemnica odkupienia nastąpiła w chwili poczęcia Jezusa w łonie Dziewicy Maryi” (s. 51). Ta teza, wyraźnie zarysowana przez Papieża w Redemptor hominis, bardzo ucieszyła Żydów, gdyż uznali oni, że Kościół porzucił swą tradycyjną doktrynę o odpowiedzialności Żydów za śmierć Chrystusa. Pominięty tu został aspekt ofiary naszego Pana, Jego męki i odkupienia ludzkości przez swą śmierć na krzyżu. Dzięki temu problem odpowiedzialności Żydów za śmierć Chrystusa oraz przekleństwo, które na siebie ściągnęli, przestał w ogóle istnieć, bo przecież sam akt Wcielenia odkupił już ludzkość!
Innym przykładem niech będzie stosunek do Soboru Watykańskiego II, a szczególnie do deklaracji Nostra aetate. O’Brien bez ogródek stwierdza, że twórcą tej deklaracji był Jules Isaac (zob. artykuł ks. K. Stehlina na temat dialogu katolicko-żydowskiego), który oskarżał Kościół o przygotowanie Holokaustu. Wspólnie z kard. Beą brał on udział w zakulisowych działaniach, które doprowadziły do przyjęcia przez Sobór Nostra aetate (s. 334).
W książce Papież nieznany pojawiają się też charakterystyki watykańskich hierarchów biorących udział w dialogu z Żydami. Celem takich działań miało być usunięcie z Kurii Rzymskiej wszystkich przeciwników dialogu i tych, którzy nie chcieli doprowadzić do uznania przez Watykan państwa Izrael. Zdumiewa fakt, że według O’Briena, Kluger otrzymywał z rąk kard. Deskura charakterystyki osób pracujących w Kurii Rzymskiej. „Kardynał z własnej woli obiecał przeprowadzić dyskretne rozeznanie. Wyznał on Jurkowi, iż kilku zatwardziałych antysemitów ukrywało się w Sekretariacie Stanu. Dodał również, że będzie domagał się, aby udostępnili mu oni konstytucje kilku państw arabskich, które podejrzewał o aprobowanie niewolnictwa i inne formy łamania praw człowieka. Gdyby udało mu się udowodnić, że Watykan utrzymuje kontakty z takimi krajami, dostarczyłoby to powodu, aby wymusić ruch w sprawie Izraela” – relacjonuje O’Brien (s. 320). Kluger często słyszał z ust kard. Deskura słowa: „Proszę uważać na tego. On nie jest w porządku. Jest zajadłym antysemitą i prawdopodobnie powinien zostać wydalony” (s. 322). Inną osobą, która bezgranicznie ufała zakulisowym działaniom Klugera był obecny nuncjusz apostolski w Polsce abp Józef Kowalczyk, który przyjaźnił się z ambasadorem Izraela w Polsce Mironem Gordonem. Być może przyczynił się on do usunięcia sióstr karmelitanek z Oświęcimia (s. 389). Po słynnym kazaniu Prymasa Glempa w Częstochowie, w którym Kardynał bronił klasztoru karmelitanek w Oświęcimiu, abp Kowalczyk zawiadomił o tym niezwłocznie Klugera (s. 404). Interesujący jest opis postaci kard. Willebrandsa, odpowiedzialnego za całość dialogu z Żydami. W swoim watykańskim apartamencie Kardynał eksponuje srebrną menorę, tałes żydowski oraz szal modlitewny z siedmioma pasami. Pytany przez autora książki o to, „jak to jest możliwe, że Kościół nie zaleca już nawracania Żydów po tylu wiekach istnienia odmiennej doktryny”, kard. Willebrands odpowiada: „Nawracanie nie jest ani przejawem miłości, ani mądrości!”. I dodaje: „Wyznawanie wiary jest czymś zupełnie innym niż próba narzucania jej, nie tylko siłą, ale także pod groźbą wiecznego potępienia i temu podobnych pogróżek” (s. 344).
Na stronach książki O’Briena znajdujemy wyraźnie przeciwstawienie postaci Jana Pawła II i św. Piusa X. Ten ostatni to, według Klugera i O’Briena, wielki antysemita, który nie tylko chciał nawracać żydów, ale też sprzeciwiał się powstaniu państwa żydowskiego. W Papieżu nieznanym zacytowano zapis rozmowy św. Piusa X z przywódcą syjonistów Teodorem Herzlem z 1904 r. Papież św. Pius X powiedział Herzlowi: „Żydzi nie uznali naszego Pana, dlatego też my nie możemy uznać narodu żydowskiego”. Następnie Herzl zapewnił Papieża, że Żydzi nie proszą o Jerozolimę, tylko o „świecką ziemię”. Święty odpowiedział: „Nie możemy tego popierać. Tak więc jeśli przyjedziecie do Palestyny i osiedlicie tam swój naród, my będziemy mieli kościoły i duchownych do ochrzczenia was wszystkich. To byłby niesamowity widok!” (s. 340). Różnica pomiędzy Janem Pawłem II a innymi papieżami polegała na szczególnej wrażliwości na sprawy żydowskie. O’Brien wskazuje tutaj na konflikt wokół oświęcimskiego karmelu. Papież Jan Paweł II, jako pierwszy w dziejach papiestwa, na wyraźne żądanie innowierców (żydów) usunął obiekt kultu katolickiego. Zdaniem Klugera Papież, usuwając klasztor karmelitanek z Oświęcimia w dniu 6 kwietnia 1993 r., sprzeciwił się „triumfowi krzyża nad Oświęcimiem” (s. 388). W innym miejscu O’Brien relacjonuje jedną z rozmów Papieża z Klugerem. Jan Paweł II miał podobno ubolewać nad antysemityzmem Kościoła. „Co jakiś czas, kontynuował papież, różne synody i sobory kościelne wprowadzały do prawa kanonicznego ograniczenia w stosunku do Żydów, które są nie do przyjęcia z ludzkiego punktu widzenia, nie wspominając chrześcijańskiego”. Papież wspomniał także o nakazie palenia Talmudu oraz o tym, że od Soboru Laterańskiego w 1215 r. wymagano od Żydów noszenia znaków identyfikacyjnych. Kluger zrozumiał ukryte znaczenie słów Papieża: „prawodawstwo kościelne na przestrzeni wieków było czasami dziwnie podobne do Ustaw Norymberskich” (s. 327–328). Nieprzypadkowo recenzujący tę książkę Andrzej Talaga (Papież nieznany, „Nowe Państwo”, 25 czerwca 1999) napisał, że jeśli Jan Paweł II rzeczywiście dokonałby paraleli pomiędzy orzeczeniami Kościoła na temat Żydów a prawodawstwem nazistowskim, to „można by bez zmrużenia oka przyznać rację lefebrystom sugerującym, że Jan Paweł II jest heretykiem”.
I na koniec jeszcze jedno spostrzeżenie. Otóż autor Papieża nieznanego nie powstrzymał się też od pochwalenia Jana Pawła II za „ekskomunikę Lefebvre’a”. Przyznaje, że dla Żydów Arcybiskup był nie do zniesienia, gdyż „ciągle nazywał Żydów potępionymi i przeklętymi i nalegał na ich nawrócenie”. Dlatego Żydzi z radością przyjęli „ekskomunikę Lefebvre’a”. O’Brien twierdzi, że Jan Paweł II „ekskomunikował” abp. Lefebvre za antysemityzm i „inne reakcyjne opinie” (s. 359). Ciekawe, czy tak było w istocie... Ω
D. O’Brien, Papież nieznany. Nie opisana dotąd historia wieloletniej przyjaźni, która zmieniła stosunki pomiędzy katolikami i żydami. Drogi życia Jana Pawła II i Jerzego Klugera, ss. 431, fotografie, konsultacja o. Wacław Oszajca SI, Warszawa 1999.