Wykład odwołany!
Na wtorek, 12 stycznia br. zaplanowaliśmy otwarty wykład ks. Karla Stehlina w Warszawie, w siedzibie Polskiej Akademii Nauk, w Pałacu Staszica. Jak zapewne wszyscy już wiedzą, wykład został odwołany ze względu na nieudostępnienie nam sali przez Zakład Nieruchomości PAN, pomimo wcześniejszego potwierdzenia na piśmie.
Na ulicach Warszawy oraz na wyższych uczelniach pojawiło się sporo dużych plakatów, informujących o wykładzie. Zainteresowanie było spore. Na kilka dni przed wykładem pojawiły się pierwsze symptomy kłopotów, które zakończyć się miały odwołaniem sali. Najpierw dwóch wiernych związanych z Bractwem przyłapało mężczyznę, który niszczył plakaty naklejone na wykupionych specjalnie słupach reklamowych. Zdenerwowany napastnik groził nam swoją obecnością na wykładzie, wspomniał też, iż uczęszcza na Msze indultowe do ks. prał. Szymborskiego. Później wykupiliśmy ogłoszenie w dzienniku „Życie”.
Nie minęły 24 godziny, a do Przeoratu nadszedł telegram z redakcji „Życia” z prośbą o niezwłoczny kontakt telefoniczny. Zadzwoniłem w tej sprawie do jednej z dziennikarek „Życia”, która w imieniu Tomasza Wołka poinformowała mnie, że ogłoszenie nie może się ukazać.
Na jeden dzień przed mającym się odbyć wykładem otrzymaliśmy telefon z Pałacu Staszica, iż dyrektor Zakładu Nieruchomości PAN, Jerzy Sułek, odmawia nam wynajęcia Sali Lustrzanej ze względu na konferencję, którą organizuje tam prezes PAN prof. Mirosław Mossakowski.
Nasza osobista interwencja u J. Sułka nie przyniosła żadnego skutku, dyrektor pokrzykiwał na nas mówiąc, że jego to nic nie obchodzi, że w przygotowanie wykładu zainwestowaliśmy wiele środków. Wysyłając faks do Przeoratu, poinformował on ks. Karla Stehlina o nieudostępnieniu sali.
Nie pomogły też interwencje kilku polityków, którzy próbowali w ten sposób pomóc Bractwu Św. Piusa X. Jeden z zaprzyjaźnionych z Bractwem pracowników PAN wszedł do Pałacu Staszica, aby sprawdzić, czy rzeczywiście ma tam miejsce jakieś spotkanie zainicjowane przez prezesa M. Mossakowskiego, zastał jednak Salę Lustrzaną pustą i zamkniętą na przysłowiowe cztery spusty.
Na odwołanie wykładu z naszej strony było już za późno. Wspólnie z Księdzem zdecydowaliśmy, że w dniu wykładu przyjdziemy pod Pałac Staszica i osobiście poinformujemy o zaistniałej sytuacji. Tak się też stało.
Przed budynkiem PAN-u zastaliśmy gromadzące się osoby zainteresowane wykładem, zaś na drzwiach plakat z napisem „Wykład ks. Karla Stehlina odwołany”. Pałacowych drzwi pilnowali ochroniarze, zaś obok budynku stał radiowóz wypełniony policjantami w pełnym wyposażeniu. Bez obaw rozłożyliśmy więc stół z publikacjami, a około 1745, kiedy zgromadziło się już około 200 osób, przemówił ks. Stehlin.
Po krótkim powitaniu Ksiądz przeczytał oświadczenie i przeprosił wszystkich przybyłych na wykład za to, że nie udostępniono Bractwu sali. Później przybliżył zebranym pokrótce źródła kryzysu w Kościele.
Mówił o wszechobecnym ekumenizmie, o wizycie schizmatyckiego patriarchy Bartłomieja I w sanktuarium Cudownego Obrazu w Częstochowie, o prześladowaniu Bractwa Św. Piusa X i jego statusie kanonicznym. Podczas przemówienia ks. Stehlina grupa indultowych katolików wykorzystała obecność osób zainteresowanych Tradycją i rozdawała swoje kserówki „Biuletynu Środowiska Wiernych Tradycji Łacińskiej”. Przemówienie ks. Stehlina trwało ok. 20 minut i zakończyło się owacją zebranych, a w warszawskiej kaplicy Bractwa znów przybyło wiernych… Ω