72. Czy wierni nie rozumieją lepiej Mszy świętej w języku narodowym?
We Mszy św. mają miejsce misteria, jakich żaden człowiek nie jest w stanie doskonale zrozumieć. Ten tajemniczy charakter Mszy św. znajduje swój wyraz w tajemniczym języku. Niezrozumiała powszechnie mowa ma właśnie za cel wskazywać na to, że mamy do czynienia z misterium. (Temu samemu celowi służą także cicho wypowiadane części Mszy św.)
Język narodowy sprawia złudzenie zrozumiałości, jaka w ogóle nie istnieje. Ludzie sądzą dzisiaj, że wiedzą, czym jest Msza św., ponieważ jest ona celebrowana w języku narodowym. W rzeczywistości jednak najczęściej nie pojmują oni w ogóle nic z istoty Mszy św.
Oczywiście, tajemniczy charakter nie powinien iść tak daleko, iżby wierni nie rozumieli w ogóle nic z tego, co dzieje się na ołtarzu. Dlatego Sobór Trydencki zobowiązał księży do częstego głoszenia kazań o Mszy św. i wyjaśniania wiernym jej obrzędów. Do tego mamy dzisiaj mszalik rzymski, w którym łacińskie modlitwy są przetłumaczone, przez co wszystkim wiernym otwarty jest dostęp do pięknych modlitw liturgicznych, przy czym zalety łaciny są zachowane.